Gwarancja zapłaty za roboty budowlane
Roboty budowlane stanowią jedną z kluczowych dziedzin polskiej gospodarki. Jest to jednocześnie dziedzina, która z uwagi na swój dość nieprzewidywalny charakter oraz mnogość czynników wpływających na przebieg inwestycji, obarczona jest dużym ryzykiem finansowym. W związku z tym, zarówno wykonawcy, jak i inwestorzy spotykają się z problemami związanymi z terminowym regulowaniem płatności za wykonane prace. Kontynuując tematykę sporów budowlanych nie sposób nie napisać instrumencie oddanym w ręce wykonawcy.
W celu większego zabezpieczenia interesów wykonawców, polski ustawodawca w kwietniu 2010 roku wprowadził do kodeksu cywilnego instytucję gwarancji zapłaty za roboty budowlane – art. 649(1) do 649(4). Instytucja ta zostanie w niniejszym artykule pokrótce przybliżona.
Co to jest gwarancja zapłaty za roboty budowlane?
Gwarancja zapłaty za roboty budowlane to instytucja prawna, która ma na celu zabezpieczenie interesów wykonawcy prac budowlanych. Stanowi ona formę zabezpieczenia wynagrodzenia za wykonane roboty, co pozwala na minimalizację ryzyka niewypłacalności inwestora. Gwarancja ta jest regulowana w art. 649(1) i następnych kc, które określają warunki i zasady jej funkcjonowania.
Na mocy wskazanych wyżej przepisów, wykonawca może żądać od inwestora wydania gwarancji zapłaty do wysokości ewentualnego roszczenia z tytułu wynagrodzenia wynikającego z umowy. Może to zrobić w każdym czasie. Nie musi wystąpić żadna przesłanka, która warunkowałaby skorzystanie z tego prawa. Do wysokości gwarancji można również doliczyć wartość robót dodatkowych lub koniecznych do wykonania umowy, te jednak muszą być zaakceptowane na piśmie przez inwestora. Wydanych w ten sposób gwarancji może być kilka. Wykonawca może żądać kilku takich dokumentów do łącznej kwoty przysługującego mu wynagrodzenia.
Innymi słowy, kiedy tylko relacje między stronami inwestycji zaczynają się komplikować, wykonawca może poprosić inwestora o wydanie dokumentu gwarantującego uiszczenie pozostałego do zapłaty wynagrodzenia. Jak wygląda taka gwarancja?
Jaką postać przyjmuje gwarancja zapłaty za roboty budowlane?
Forma udzielenia gwarancji jest podstawowym aspektem omawianego przepisu. Każdy bowiem, na żądanie wykonawcy, mógłby wystawić dokument zatytułowany „gwarancja” i wskazać, że zobowiązuje się do uiszczenia wynagrodzenia. Takie oświadczenie jedynie potwierdzałoby to, co znajduje się w umowie.
Wprowadzony 13 lat temu przepis jest dużo bardziej bezlitosny. Gwarancją zapłaty w rozumieniu przepisu jest bowiem gwarancja bankowa lub ubezpieczeniowa, a także akredytywa bankowa lub poręczenie banku udzielone na zlecenie inwestora.
Gwarancja bankowa polega na tym, że bank zobowiązuje się do wypłaty określonej kwoty na rzecz wykonawcy w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez inwestora. Jest to najpowszechniej spotykana forma udzielania gwarancji. Banki zazwyczaj dysponują szerokim doświadczeniem jeżeli chodzi o tę formę.
Gwarancja ubezpieczeniowa opiera się na zawarciu umowy ubezpieczenia, na mocy której ubezpieczyciel zobowiązuje się do wypłaty odszkodowania wykonawcy w przypadku nieotrzymania wynagrodzenia z tytułu wykonanych prac budowlanych. Ta forma wymaga udania się do podmiotu trzeciego (ubezpieczyciela) i zawarcia odrębnej umowy zabezpieczającej interes wykonawcy.
Wskazać również należy, że strony po połowie ponoszą koszty zabezpieczenia wierzytelności powstałe wskutek żądania wykonawcy.
Terminy i skutek
Umiejscawiając przysługujące wykonawcy żądanie w czasie należy wskazać, że to on wyznacza termin na przekazanie gwarancji przez inwestora. Termin ten nie może być jednak krótszy niż 45 dni.
Również bezlitosny dla inwestora, co sama forma udzielanej gwarancji, jest skutek jej niedoręczenia we wskazanym wyżej terminie. Wykonawca bowiem, jeżeli złożył stosowne żądanie i nie otrzymał terminowej odpowiedzi, ma prawo odstąpienia od umowy z winy inwestora, ze skutkiem na dzień odstąpienia. Przepisy precyzują również, że brak żądanej gwarancji zapłaty stanowi przeszkodę w wykonaniu robót budowlanych z przyczyn dotyczących inwestora (co może wpływać chociażby na zaistnienie przesłanek naliczenia kar umownych).
Wykonawca, w przypadku rozwiązania umowy, może również żądać zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania robót budowlanych, był gotów je wykonać, lecz doznał przeszkody z przyczyn dotyczących inwestora. Odliczeniu jednak podlega kwota przez niego zaoszczędzona z powodu niewykonania tych prac.
Uwaga, wypłacone wynagrodzenie nie koliduje z karami umownymi! Jak wskazał Sąd Najwyższy (V CSK 393/16), w takiej sytuacji nie dochodzi do wzbogacenia się wykonawcy. W wyroku tym również poruszono kwestię winy w niedostarczeniu gwarancji przez inwestorów. Uznano, że celowym działaniem ustawodawcy była obiektywizacja odstąpienia – zawsze następuje z winy inwestora.
Gwarancja a podwykonawcy
Zaznaczyć należy, że w kontekście omawianego przepisu nie będziemy mówić o przeniesieniu tych samych praw na relację inwestor – podwykonawcy, czy wykonawca – podwykonawca. Przepisy wprost odnoszą się do inwestora oraz generalnego wykonawcy i nie wskazują, aby te same schematy funkcjonowały w dalszych relacjach. Podwykonawcom już z resztą przysługuje ochrona ustanowiona w art. 647(1) kc (inwestor odpowiada solidarnie z generalnym wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych).
Co niezmiernie istotne, przepis dotyczący gwaranci bankowej jest bezwzględnie obowiązujący, to znaczy, że ani inwestor, ani nawet sam wykonawca, nie mogą w umowie go „wyłączyć”.
Podsumowanie
Kończąc temat gwarancji bankowej należy jeszcze wspomnieć o tym, że inwestor nie może odstąpić od umowy z powodu żądania przez wykonawcę przedstawienia gwarancji zapłaty. Odstąpienie takie jest bezskuteczne. Dlatego też, żądanie gwarancji zapłaty często bywa wykorzystywane jako obrona przed roszczeniami inwestora. Nie tylko zabezpiecza środki na wynagrodzenie, lecz również stanowi parasol przed odstąpieniem przez inwestora od umowy.
Powyższe składa się na obraz instytucji niezmiernie przydatnej we wszelkich relacjach oraz negocjacjach z inwestorem. Jako niewyłączalne prawo wykonawców, żądanie gwarancji zapłaty nigdy nie może być zignorowane przez inwestora. Skutku zaniechania mogą bowiem skutecznie skierować całą inwestycję na jednokierunkową drogę odstąpienia oraz obciążyć go dodatkowymi kosztami związanymi nie tylko z wypłatą wynagrodzenia, ale również karami umownymi.